Kupno auta za kilkanaście, czy nawet kilka milionów złotych dla większości Polaków wydaje się abstrakcją leżącą jedynie w sferze marzeń i fantazji. Jednak i w naszym kraju istnieje spore grono osób, które na to stać i drogie auto jest ich wizytówkę życiowego sukcesu. Głównie są to znane twarze z telewizji, celebryci, a nawet politycy oraz majętni przedsiębiorcy, którzy traktują zakup najdroższych i najnowszych samochodów jako część większej inwestycji. Istnieją także firmy, które wynajmują luksusowe pojazdy bogaczom i potrafią zbić przy tym spory interes, bo sama możliwość przejażdżki luksusowym modelem znanej marki to już spora atrakcja za którą warto zapłacić i przeżyć dreszczyk emocji.
Najdroższe samochody świata mają cenę paru najlepszych pensji, a inne kosztują tyle, co dom w Konstancinie z pięknym ogrodem lub kilka domów z basenem w innej miejscowości.
Postanowiliśmy więc sprawdzić, do jakich salonów powinni się udać bogatsi mieszkańcy naszego kraju i ile trzeba zapłacić za najdroższe auto na polskim rynku i co otrzymuje się w zamian.
Bugatti Chiron Super Sport – około 23 mln zł
Pierwszą pozycję wśród najdroższych aut Polsce zajmuje Bugatti Chiron Super Sport. Nisko położony przód, aerodynamiczne kształty i wydłużony tył – wyraźnie widać, że najnowszą odmianę zaprojektowano po to, aby była bardzo, bardzo szybka. Źródłem jego napędu jest 8,0-litrowy silnik w układzie W16, generujący 1.500 KM i 1.600 Nm momentu obrotowego. Chiron Super Sport otrzymał nadwozie zmodyfikowane pod kątem aerodynamiki, którą wspomagają boczne kurtyny powietrzne, umieszczone wokół wlotów powietrza. Na każdym z błotników pojawiło się także 10 otworów wentylacyjnych, które służą do zmniejszenia ciśnienia powietrza w nadkolach przednich kół i zwiększają docisk przedniej osi. Siedmiobiegowa, dwu sprzęgłowa przekładnia zmienia, (przy pełnym obciążeniu), przełożenie z szóstego na siódme dopiero przy 403 km/h. Podczas zmiany biegu ciśnienie spada tylko na 0,3 sekundy, po czym powraca do pełnego ciśnienia doładowania – 2,8 bara. W efekcie tych zmian Bugatti Chiron Super Sport przyspiesza do 100 km/h w 2,4 sekundy, od 0 do 200 km/h w 5,8 sekundy i do 300 km/h w 12,1 sekundy. Jego prędkość maksymalna to ponad 400 km/h.
Projektanci podkreślają, że przy tej prędkości pojazd musi zapewniać wystarczającą siłę docisku przy minimalnym oporze i kierowanie nim musi być łatwe i bezpieczne. Prędkość to jednak nie wszystko – marka podkreśla także, że model Super Sport jest także luksusowy i komfortowy.
Lamborghini Sián – około 19 mln zł,
Ręcznie rzeźbione z dbałością o detale, Lamborghini Sian to totalne arcydzieło. Ta kunsztowna jeżdżąca zabawka, wygląda obłędnie i robi wrażenie na wszystkich. Lamborghini Sian, jest najmocniejszym seryjnie produkowanym Lambo w historii w technologii hybrydowej. To pierwszy super sportowy samochód, napędzany silnikiem 6.5-litrowym V12, który sam w sobie generuje 770 KM mocy. Osiągi również są imponujące. Sprint do setki trwa zaledwie 2,8 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 350 km/h. Duża w tym zasługa napędu na cztery koła oraz mechanizmu różnicowego o ograniczonym uślizgu. Sian jest naprawdę szybkim autem na torze, tym bardziej, że Włosi zadbali o właściwy docisk.Karoseria jest wręcz poprzecinana ostrymi wlotami powietrza, spojlerami i dokładkami, które mają na celu optymalizowanie przepływu powietrza. Widać, że główną rolę odegrała tu przede wszystkim aerodynamika. W nadwoziu nadal jednak nie brakuje charakterystycznych linii, dzięki którym nie mamy wątpliwości, że to super samochód najnowocześniejszy i najmocniejszy w historii model z Bolonii.
Rolls-Royce Phantom – około 3,5 mln zł,
To auto wyjątkowe dla wyjątkowych – pod różnymi względami – ludzi. Jak twierdzi sam producent, „nie ma rzeczy niemożliwych i trudno jest poprawiać perfekcję, ale dążenie do niej to sztuka udoskonalania”. Każdy z Phantomów napędzany jest 12-cylindrowym silnikiem, który pracuje aksamitnie i niebywale równo o pojemności 6,75l i mocy 571 KM oraz momencie 900 Nm, co pozwala przyspieszać do „setki” w 5,3 s i osiągać maksymalną prędkość 250 km/h, zużycie paliwa wg. WLTP to około 15-16 l/100km.
W takim aucie jak Rolls-Royce liczy się klasa, a Phantom sam w sobie jest wyjątkowym przedstawicielem gatunku szlachetnych, ultraluksusowych i ultradrogich limuzyn, ale da się go uczynić jeszcze bardziej unikalnym. Barokowy styl i wystrój wnętrza oferuje bezsprzecznie najwyższą jakość wykończenia, materiałów i obsługi. Do dyspozycji pasażerów jest specjalna wersja słynnego pojemnika Rolls-Royce’a na szampana z czterema ręcznie dmuchanymi kryształowymi kieliszkami przypominającymi cylindry silnika V12, kolbami na kawior, łyżeczkami z masy perłowej i ręcznie malowaną pokrywą z motywem pulsara. Cena końcowa w przypadku Phantoma jest trudna do ustalenia, ponieważ Firma poszerzyła swoją ofertę wyposażenia i obecnie, każdy egzemplarz jest tworzony wraz z nowym właścicielem wg. jego preferencji i życzeń.
Ferrari SF90 Stradale – około 3 mln zł,
Ferrari SF90 Stradale to nie tylko najmocniejszy dopuszczony do ruchu pojazd w historii producenta super samochodów z Maranello, który waży 1.570 kg i posiada nadwozie wykonane z aluminium i włókna węglowego. To także pierwsza od wielu lat hybryda plug-in, topowy model, który wyposażony jest w silnik 4-litrowy V8 (780 KM i 800 Nm). Dodatkowo, w skład układu napędowego wchodzą, trzy silniki elektryczne dostarczające 220 KM. Dwa z nich umieszczono przy przednich kołach, a trzeci z tyłu – między silnikiem spalinowym i skrzynią biegów. Łącznie do dyspozycji jest 1.000 KM. Ferrari przyspiesza do „setki” w 2,5 sekundy, z kolei przyspieszenie od 0 do 200 km/h zajmuje mu 6,7 sekundy. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 340 km/h. Napęd przenosi 8-stopniowa skrzynia automatyczna. Przednia oś napędzana jest tylko w trybie czysto elektrycznym, na którym SF90 Stradale może przejechać do 25 km (przy niskich prędkościach SF90 Stradale w ogóle nie musi uruchamiać silnika V8). Standardowo napędzane są wszystkie koła. Pojemność benzyniaka zwiększono do 3.990 cm3. Stradale posiada też m.in. zupełnie nowy układ zaworów, turbosprężarki i kolektor wydechowy. Zmodyfikowano również wydech, który ma dostarczać jeszcze bardziej soczystego brzmienia w pełnym zakresie obrotów. Warto jeszcze wspomnieć, że każdy model marki to popis kunsztu i fantazji, który natychmiast trafia w gusta wszystkich osób interesujących się motoryzacją, a dzięki aktywnej aerodynamice, która jest w stanie wygenerować 390 kg siły docisku przy prędkości 250 km/h, SF90 jest wzorcem dla sportowych aut tej klasy dopuszczonych do normalnego ruchu ulicznego.
Porsche 911 GT2 RS – około 2,5 mln zł,
Porsche 911 GT2 RS to najmocniejsza i najszybsza „911-ka” w historii, które daje niesamowity efekt. Tylnonapędowe, dwuosobowe coupe z pełnym zbiornikiem paliwa waży zaledwie 1.470 kg i rozpędza się od 0 do 100 km/h w ciągu 2,8 s. Jego turbodoładowany silnik połączony jedynie z tylnymi kołami potrafi zaskoczyć najlepszych. Przy prędkości maksymalnej samochodu, która wynosi 340 km/h, auto świetnie się prowadzi, hamuje i skręca, dysponując układem napędowym wykorzystującym wiele doświadczeń i rozwiązań spokrewnionych ze światem motor sportu. Nowe 911 GT2 RS góruje nad swoim 3,6-litrowym poprzednikiem o 59 kW (80 KM) oraz o 50 Nm. Auto z pełnym zbiornikiem paliwa waży 1.470 kg, co daje przelicznik 2,1 kg na każdego KM, a jego osiągi są imponujące – „setka” uzyskuje w 2,8 s (wcześniej w 3,5 s). Do tego: ogromny docisk, wyścigowy układ jezdny ze skrętną tylną osią, ceramiczne hamulce, potężne koła (265/35 ZR 20 z przodu i 325/30 ZR 21 z tyłu) oraz 7-biegowa skrzynia PDK, specjalnie skalibrowana na potrzeby GT2 RS. Porsche 911 GT2 RS to perfekcyjna maszyna sportowa, wysoce precyzyjna i niezwykle szybka. Jazda tym autem sprawia dużo frajdy. Szkoda, że mogą cieszyć się tym tylko nieliczni.
Aston Martin DBS Superleggera – około 2 mln zł,
Aston Martin DBS Superleggera to nowe, flagowe GT marki Aston Martin i jedno z najszybszych seryjnych aut sportowych z klasycznym układem napędowym. Ponad pięciolitrowy silnik V12 bi-turbo o pojemności 5,2 l pochodzi z modelu DB11, ale w DBS jest jeszcze mocniejszy i generuje aż 725 KM przy 6.500 obr./min i 900 Nm. Potężny motor współpracuje z ośmiostopniową automatyczną skrzynię biegów ZF. Napęd przenoszony jest na tylną oś koła z za pomocą ośmiostopniowej, automatycznej skrzyni biegów. Pojazd przyspiesza do 100 km/h w 3,4 s, a rozpędzenia się z 80 do 160 km/h, wynosi zaledwie 4,2 s. Prędkość maksymalną, którą może osiągnąć wynosi blisko 340 km/h. Przy tej szybkości auto wytwarza aż 180 kg docisku i to bez wielkiego skrzydła na klapie. Kierowca ma do wyboru trzy tryby jazdy: GT, Sport oraz Sport Plus różniące się charakterystykę prowadzenia auta. Aston porusza się na 21-calowych obręczach z oponami Pirelli P Zero (265/35 z przodu i 305/30 z tyłu). Przydomek „superlekki” nie został nadany na wyrost – DBS jest o ok. 70 kg lżejszy od DB11, na którym bazuje (masa własna pojazdu wynosi 1.690 kg). To zasługa paneli nadwozia z włókna węglowego. Możliwości tego samochodu są ogromne. Szkoda, że niewielu kierowców w Polsce ma odpowiednie pieniądze, by w pełni skorzystać z walorów tego auta.
Bentley Continental GT – około 1,8 mln zł,
Najnowsze wydanie Continentala GT ma elegancką i smukłą sylwetkę i z pewnością zrobi piorunujące wrażenie na każdym fanie motoryzacji. Bazuje na platformie MSB, której używa również Porsche. Bentley zdecydował się na zmianę proporcji auta i zwiększył rozstaw osi aż 10 cm i tym samym Continental jest teraz niższy, szerszy i dłuższy. Widać to wyraźnie po masce, która jest zauważalnie wydłużona i mocniej opada ku drodze. Dzięki temu zabiegowi coupe stało się znacznie dynamiczniejsze. Ponadto, przednia oś została przesunięta bliżej zderzaka i rozkład masy zmienił się z 58:42 do 55:45. Dzięki temu oraz napędowi na 4 koła, udało się zmienić charakterystykę prowadzenia Continentala GT. Teraz Bentley nabrał subtelności charakterystycznej dla sportowych, napędzanych na tylne koła coupé i w zakrętach sprawnie wykorzystuje potencjału potężnego W12, która pełni rolę topowego motoru. 6-litrowy silnik oferuje kierowcy aż 635 KM mocy i 900 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Wskazówka prędkościomierza mija pierwszą setkę po 3,6 s, a zatrzymuje się dopiero przy 333 km/h. Zawieszenie z powietrznymi sprężynami i elektrycznymi stabilizatorami zapewnia komfortową jazdę, a do pełni szczęścia wystarczy zatopić swoje ciało w miękkim fotelu, by się zatracić w klimacie Bentleya.
Mercedes-AMG GT Black Series – około 1,7 mln zł,
Mercedes-AMG GT Black Series to jeden z najdroższych modeli w ofercie tego niemieckiego producenta. Ten niemiecki, ekstremalny, niesamowity, wywołujący piorunujące wrażenie samochód napędzany jest najmocniejszym seryjnym silnikiem AMG V8 biturbo, który generuje aż 730 KM mocy (przy 6700-6900 obr./min) oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego (w szerokim zakresie 2000-6000 obr./min). Sprint od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 3,2 s, a do 200 km/h – 9 s. Maksymalna prędkość wynosi 325 km/h. GT Black Series nawiązuje do sportowych tradycji marki, posiada fenomenalne właściwości jezdne, dopracowaną aerodynamiką a swoim rasowym wyglądem, nawiązującym do bolidów AMG z serii GT3. Precyzję prowadzenia poprawia karbonowa płyta w tylnej części podwozia, usztywniająca strukturę tylnego pasa. Auto posiada gwintowane zawieszenie AMG z regulowanym wstępnym napięciem sprężyny oraz adaptacyjne amortyzatory AMG Ride Control. Podwójne wahacze poprzeczne wykonano z kutego aluminium, podobnie jak zwrotnice oraz piasty z przodu i z tyłu. Z włókna węglowego jest zrobiony podwójnie regulowany stabilizator przedniej osi, tylny – z potrójną regulacją – ma stalową konstrukcję rurową. Kierowca ma do wyboru trzy tryby jazdy AMG Dynamic Select: Comfort, Sport i Sport Plus, z których dwa pierwsze są przeznaczone na zwykłe drogi publiczne, a ostatni – na tor. Do tych wszystkich wspaniałości, dodajmy tylko, że ten model ma swoje dwa flagowe kolory – pomarańczowy magmabeam i zielony green hell magmo.
Audi R8 V10 Performance – około 1,5 mln zł,
Audi R8 V10 Performance to prawdziwy super samochód, a pod tą długą nazwą skrywa się esencja motoryzacji w starym, dobrym stylu. Nowy wariant z napędem na tył wykorzystuje rzadko spotykany, wolnossący benzynowy silnik V10 o mocy 570 KM i momencie obrotowym 550 Nm (+10 Nm), który przekazywany jest na tylne koła za pośrednictwem nowej, siedmiobiegowej, dwusprzęgłowej, automatycznej skrzyni biegów S tronic. Taki zestaw stanowi obietnicę doskonałych osiągów. Superbolid Audi potrafi rozpędzać się do 100 km/h w 3,4 s, a 200 km/h pojawia się po 10,1 s i osiągać maksymalną prędkość 329 km/h co czyni go jednym z najszybszych seryjnie produkowanych aut tej klasy na rynku. Kontrolę nad R8 V10 ułatwia m.in. mechaniczny mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, który rozdzielając moment między tylnymi kołami w zależności od sytuacji na drodze poprawia trakcję. Koła Cup w rozmiarze 245/30 R20 z przodu i 305/30 R20 z tyłu, zapewniają dodatkową przyczepność i super dynamikę jazdy. Samochód wzbogacono zestawem karbonowych dodatków. Są to splittery i dodatki na przednim i tylnym zderzaku, a także osłony progów. Całość dopełnia tylne skrzydło. Audi R8 GT z silnikiem V10 wyróżnia się czerwonymi pasami bezpieczeństwa. Na oparciach foteli pojawiły się też specjalne hafty.Każdy egzemplarz wyróżnia się tabliczką z indywidualnym numerem umieszczonym na tunelu środkowym. Audi R8 pasuje do kombinezonu wyścigowego, ale też i do garnituru. Zawieszenie dzielnie radzi sobie z nierównościami, które spotykasz na co dzień w mieście, nie wytrzęsie też w dalszej podróży. Więc jeśli masz wolne 1,5 mln złotych, kup Audi R8 i ciesz się z 0 cylindrów, 40 zaworów, 620 koni, 329 km/h prędkości maksymalnej.
BMW M8 Competition – około 1,4 mln zł.
BMW M Serii 8 Coupé zapewniają maksymalnie sportową i luksusową radość z jazdy, zarówno na drodze, jak i na torze wyścigowym. Porażająco szybki, dzięki silnikowi benzynowemu 4.4 V8 M TwinPower Turbo. W porównaniu z dotychczas stosowaną jednostką dostał on m.in. wzmocniony zespół korbowy oraz zmodyfikowane turbodoładowanie i dolot. Maksymalna moc jednostki to imponujące 625 KM. Potężny moment obrotowy 750 Nm Nm jest dostępny w całym, szerokim przedziale od 1800 aż do 5800 obr./min, więc silnik rzadko kiedy ma okazję pracować na granicy swoich możliwości. Taki potencjał przekłada się oczywiście na piorunujące osiągi. Posyła on to wcale niemałe, bo ważące całe 1885 kilogramów coupe ku wysokim prędkościom niezależnie od wybranego w danej chwili przełożenia i prędkości obrotowej silnika. Pierwsze 100 km/h pojawia się tutaj na prędkościomierzu po zaledwie 3,2 sekundy, co czyni ten model najlepiej przyspieszającym drogowym BMW w całej historii marki. Auto dostarcza wiele emocji, zarówno zza kierownicy jak i oglądane z zewnątrz. Włókno węglowe zdobi elementy aerodynamiczne przedniego i tylnego zderzaka, z niego wykonano także lotkę na klapie bagażnika, cały dach oraz obudowy lusterek bocznych o tradycyjnym dla BMW kształcie. BMW M8 Competition ma ugruntowaną pozycję w segmencie premium i pożądaną wisienką na torcie dla niejednego kierowcy.
Posiadane luksusowego samochodu to bez wątpienia symbol bogactwa i statusu. Ekskluzywne auta to takie, które robią ogromne wrażenie wszędzie tam, gdzie się pojawią. To samochody, którymi w naszym kraju najczęściej poruszają się milionerzy – biznesmeni, gwiazdy estrady, a nawet politycy.
Red. Karolina Motylewska
Źródło:
Grafika: Unsplash
www.auto-swiat.pl
www.auto-dziennik.pl
www. autokult.pl