Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego co roku ogłasza wyniki rekrutacji studentów na dany rok akademicki oraz najbardziej „oblegane” kierunki.
Od kilku lat niepodzielnie na pierwszym miejscu plasuje się informatyka. Drugie miejsce zajmuje psychologia, trzecie zarządzanie, a kolejne prawo. Wykształcenie jest ważne i w znacznym stopniu wpływa na to, ile będziemy zarabiać. Wszyscy wiemy, że w branży IT, wynagrodzenia są dużo wyższe niż średnia krajowa, a wykwalifikowany informatyk nie ma problemu ze znalezieniem dobrze płatnej pracy.
A na co może liczyć psycholog?
Z danych MNiSW możemy się dowiedzieć, ilu kandydatów średnio przypada na jedno miejsce. Konkurencja jest duża. W ubiegłym roku – w zależności od regionu Polski – chętnych było od 12 do 20 osób. Dobrze zdana matura i wysokie wyniki, zwiększą szanse, że w przyszłości będziemy psychologiem.
Studia trwają pięć lat i w ich przypadku nie istnieje podział na licencjat i magisterium, chyba że będziemy ubiegać się o Indywidualną Organizację Studiów. Taka możliwość jest dostępna w Collegium Humanum gdzie edukacja może trwać nawet 2,5 roku pod warunkiem zaliczenia poszczególnych przedmiotów.
Obrona pracy magisterskiej (z wynikiem pozytywnym), a następnie sfinalizowany staż pozwala na podjęcie pracy na etacie. Psycholog (wbrew utartej opinii) nie może prowadzić psychoterapii. Warunkiem jej prowadzenia, jest ukończenia szkolenia terapeutycznego, które trwa 5 lat.
Podczas jego trwania, uczestnicy uczą się zarówno teorii, jak i praktyki zawodu z jednym pacjentem oraz także z grupą. Dopiero po zdaniu egzaminu i uzyskaniu odpowiedniego certyfikatu, psycholog może zacząć pracować z pacjentami. Bez tego, jego praca ogranicza się do przeprowadzania testów psychologicznych (np. na inteligencję lub kompetencyjne), opiniowania i doradzania, jak udzielać pomocy w rozwiązywaniu problemów oraz wystawianiu diagnozy i przekierowywaniu do innego specjalisty (jeżeli zaistnieje taka potrzeba). Rodzaj wykonywanej pracy zależy również od specjalizacji, którą wybierzemy.
Dyplom magistra nie kończy edukacji. W tym zawodzie normą jest ciągły rozwój, szkolenia, kursy i zapoznawanie się z nowymi badaniami, aż do emerytury. Czy tak duża odpowiedzialność, ciągłe dokształcanie oraz zdobywanie doświadczenia „idzie w parze” z kwestiami finansowymi? Czy misja pomagania drugiemu człowiekowi, przekłada się na zarobki?
Wynagrodzenie jest zróżnicowane, średni poziom zarobków to około 3.830 zł brutto (wg serwisu wynagrodzenia.pl), oczywiście wszystko zależy od specjalizacji, uprawnień czy miejsca pracy. Około 25% zarabia poniżej 3.300 zł brutto (np. psycholog sądowy otrzymuje około 3.223 zł brutto) i taki sam procent ma zarobki powyżej 4.700 zł brutto (np. psycholog kliniczny). 50% osób, które pracują w tym zawodzie, zarabia pomiędzy 3.300-4.700 zł brutto. Niższe zarobki psychologa sądowego wynikają również z uwagi na zatrudnienie w państwowej placówce. W takich przypadkach pensję regulują ogólne przepisy prawa. Podobna sytuacja dotyczy psychologa więziennego. Na tym etacie można liczyć na wypłatę w granicach 3.200 złotych brutto. Resocjalizacja więźniów jest niedofinansowana. Kwota, którą zarabia psycholog więzienny, nie przekłada się na odpowiedzialność pracy, którą musi wykonywać.
Zamiast iść do pracy w więzieniu, korzystniej pójść do policji. Tutaj jest o wiele lepiej i można liczyć na dość wysoką pensję, nawet 6.000 zł brutto. Nienajgorzej jest również w szkołach, mediana na tym stanowisku wynosi ok. 3900 zł brutto.
Za poprawę osiągnięć oraz rozwoju osobistego osób uprawiających ćwiczenia fizyczne i sport, odpowiada psycholog sportowy. Wiele osób chce zmienić swój tryb życia, lepiej się odżywiać i trenować, korzystając z porad profesjonalistów. Jak to osiągnąć za średnio pensję od 3 530 zł brutto do 5 000 zł brutto podpowie psycholog sportowy. Jednak okazuje się, że smukła sylwetka i zdrowy tryb życia w przypadku 25% wynagradzanych psychologów sportowych jest „warta” poniżej 3 530 zł brutto.
Na najwyższe wynagrodzenie może liczyć psycholog biznesu. To ostatnio bardzo „modne” stanowisko w wielu firmach. Badanie zachowań, postaw i emocji zarówno pracowników, kadry zarządzającej jak i producentów a nawet klientów firmy, przynosi dochód od 5.550zł do 8.440 zł brutto miesięcznie.
Największe średnie zarobki w branży poradni psychologicznych są na terenie województwa mazowieckiego, zachodniopomorskiego, pomorskiego oraz dolnośląskiego, a najmniejsze w województwie podlaskim i świętokrzyskim.
Własna poradnia psychologiczna jest znacznie bardziej dochodowym źródłem utrzymania, niż etatowa praca. Prywatne konsultacje, za które pacjent musi zapłacić to średnio 150 zł za godzinę. W większych miastach 250 zł.
Wiąże się to jednak z dodatkowymi obowiązkami związanymi z zarządzaniem zespołem ludzi i prowadzeniem administracji oraz księgowości. Na to, ile zarabia psycholog, wpływa jego renoma, doświadczenia oraz zdobyte kwalifikacje. Co ciekawe, ponad 80% psychologów to kobiety, zatem jest to dość mocno sfeminizowany zawód. Warto również ukończyć szkolenie terapeutyczne. Zarobki dla psychoterapeutów są wyższe średnio o 500 zł więcej niż u psychologa. Taka osoba może zarabiać ok. 5.200 zł brutto.
Specjalizacja, staż pracy i doświadczenie w zawodzie, województwo w którym wykonywana jest praktyka oraz forma zatrudnienia (np. prywatny gabinet, policja, szpital) ma wpływ na wynagrodzenie. Wybierając ten zawód warto wcześniej zapoznać się, jak kształtują się zarobki w naszym najbliższym otoczeniu, czego warto się uczyć i kim warto zostać.
Red. Karolina Motylewska
Źródło:
www. poradnikpracownika.pl
www. wynagrodzenia.pl
www. szybkagotowka.pl
Grafika: Unsplash