Jeszcze dekadę temu posiadanie mieszkania w Hiszpanii czy Portugalii wydawało się ekstrawagancją zarezerwowaną dla najbogatszych. Dziś to coraz powszechniejsza praktyka. Polacy kupują nieruchomości za granicą nie tylko dla własnej wygody, ale przede wszystkim jako alternatywę inwestycyjną wobec drogich i coraz mniej dostępnych mieszkań w kraju.
Dlaczego akurat zagranica?
🔹 1. Ceny i dostępność
Choć Warszawa czy Kraków dawno dogoniły cenami Berlin, to w Alicante, w pobliżu Lizbony czy w Chorwacji wciąż można kupić apartament z widokiem na morze za 150–250 tys. euro. Dla wielu to atrakcyjniejsza opcja niż 50-metrowe mieszkanie w blokowisku pod Warszawą.
🔹 2. Turystyka i wynajem
Hiszpania, Portugalia czy Chorwacja to turystyczne potęgi. Wynajem krótkoterminowy (Airbnb, Booking) pozwala zarobić wielokrotnie więcej niż klasyczny najem w Polsce. Inwestorzy podkreślają, że sezon trwa tam często 8–10 miesięcy w roku, co czyni te lokalizacje wyjątkowo opłacalnymi.
🔹 3. Styl życia i klimat
Nie do przecenienia jest także aspekt osobisty. Polacy chcą mieć miejsce na wakacje i ucieczkę przed zimą, a równocześnie aktywo, które pracuje na siebie. Słońce, kuchnia śródziemnomorska i niższe koszty życia to bonus, który zwiększa atrakcyjność inwestycji.
🔹 4. Stabilność prawna
Zakup nieruchomości w UE jest stosunkowo prosty. System prawny zapewnia bezpieczeństwo, a banki często oferują kredyt także dla cudzoziemców.
Gdzie najchętniej kupują Polacy?
🇪🇸 Hiszpania
Niekwestionowany lider. Costa Blanca, Costa del Sol, Majorka. Polacy wybierają zarówno apartamenty wakacyjne, jak i inwestycje pod wynajem.
🇵🇹 Portugalia
Lizbona i Algarve stają się coraz popularniejsze, także dzięki programowi Golden Visa i atrakcyjnym warunkom podatkowym dla nowych rezydentów.
🇭🇷 Chorwacja
Blisko, piękne wybrzeże, język i mentalność zbliżone do polskich realiów. Popularność wzrosła szczególnie po wejściu Chorwacji do strefy euro.
🇬🇷 Grecja
Ateny, Kreta, Rodos – nieruchomości wciąż tańsze niż w Hiszpanii, a potencjał wzrostu cen wysoki.
🇨🇾 Cypr
Ciepły klimat, atrakcyjne podatki i ceny nadal niższe niż w zachodniej Europie.
Pułapki inwestora – o czym musisz pamiętać?
-
Podatki – w każdym kraju obowiązują inne stawki podatku od nieruchomości i wynajmu.
-
Prawo lokalne – np. w Grecji czy Chorwacji zdarzają się ograniczenia w kupnie ziemi w strefach nadmorskich.
-
Koszty utrzymania – administracja, ubezpieczenia i media bywają wyższe niż w Polsce.
-
Zarządzanie wynajmem – jeśli nie mieszkasz na miejscu, musisz liczyć się z kosztami obsługi przez lokalną firmę.
-
Ryzyko walutowe – przy euro czy dolarze trzeba liczyć się ze zmianami kursów.
Coś ekstra – szybkie porównanie najpopularniejszych rynków
Kraj | Średnia cena za m² | Podatek od nieruchomości | Potencjał wynajmu | Główne atuty |
---|---|---|---|---|
Hiszpania 🇪🇸 | 2 000–3 500 € | niski (0,4–1,1%) | bardzo wysoki | stabilny rynek, turystyka całoroczna |
Portugalia🇵🇹 | 2 500–4 000 € | niski (0,3–0,8%) | wysoki | Golden Visa, korzystne podatki |
Chorwacja🇭🇷 | 1 800–3 000 € | umiarkowany (0,5–1%) | wysoki | bliskość Polski, euro |
Grecja 🇬🇷 | 1 500–2 500 € | umiarkowany (0,5–1%) | średni–wysoki | niskie ceny, duży potencjał wzrostu |
Cypr 🇨🇾 | 1 800–2 800 € | umiarkowany (0,6–1%) | średni | klimat, podatki, lokalizacja strategiczna |
Polacy coraz chętniej kupują nieruchomości za granicą, kierując się nie tylko modą, ale twardą kalkulacją finansową. Paradoksalnie – apartament w Hiszpanii czy Portugalii często okazuje się lepszą inwestycją niż mieszkanie w Warszawie czy Wrocławiu.
Jednak kluczem jest wiedza i przygotowanie – znajomość prawa, podatków i lokalnych realiów. Wtedy inwestycja nie tylko się zwróci, ale i stanie się pasem bezpieczeństwa finansowego na lata.
Redakcja:
Bartosz Rybakowski