Jak podaje serwis GOV.pl
– 1500 zł to cena, po jakiej gminy otrzymają węgiel. Do tego dochodzą m.in. koszty transportu surowca. Cena 2 tys. zł za tonę dla odbiorców jest ceną maksymalną – powiedział wicepremier Jacek Sasin podczas konferencji w Otwocku.
Węgiel po cenie interwencyjnej będą mogły odbierać samorządy w bardzo różnych formach. Mogą to robić spółki komunalne, wskazane składy węglowe, gminy lub wspólnoty gmin, rolnicze grupy producenckie i prywatne składy. Jednak żaden z tych podmiotów nie będzie mógł odsprzedawać go po wyższych cenach. Zaproponowany model dystrybucji węgla dla gospodarstw domowych rząd wypracował wspólnie z samorządami.
– Do tej pory taką współpracę zadeklarowało 1120 samorządów. To one są najbliżej mieszkańców. Taka forma dystrybucji może być najbardziej skuteczna – mówi wicepremier Jacek Sasin.
Tam gdzie nie będą mogły uczestniczyć samorządy, tam mogą to robić podmioty prywatne lub składy węglowe. Wicepremier zapowiedział, że w tempie ekspresowym Rada Ministrów rozpatrzy projekt ustawy węglowej wprowadzającej gwarantowaną cenę nabycia surowca przez gminę po cenie maksymalnej 2 tys. zł za tonę.
– Dziękuję wszystkim samorządowcom, którzy już włączyli się do tej akcji. To pokazuje, że zdecydowana większość rozumie, że to jest nasza wspólna misja – rządu i samorządów – podsumował wicepremier Jacek Sasin
Wicepremier zapowiedział, że do końca roku do indywidualnych odbiorców trafi ponad 4,5 mln ton węgla. Spółki Skarbu Państwa do końca okresu opałowego sprowadzą 17 mln ton surowca.