Pomimo postępującej drożyzny na rynku mieszkań z pierwszej ręki, nie słabnie nasze zainteresowanie dotyczące zakupu własnego mieszkania. I wszystko wygląda wspaniale jeżeli jesteśmy milionerami, wtedy nie musimy martwić się o pieniądze i konfrontować się z naszą sytuacją finansową.
Dużo gorzej wygląda sytuacja, jeżeli będziemy musieli się posiłkować kredytem hipotecznym. O naszych szansach na jego otrzymanie decyduje tzw. zdolność kredytowa, czyli nasze dochody. Jeżeli nie zarabiamy wiele, może okazać się, że nasze źródła dochodów generują niską zdolność kredytową.
Więc zanim podejmiesz decyzję o zakupie nowego lokum, zapoznaj się, jak kształtują się ceny w największych miastach Polski, w miejscach gdzie deweloperzy najchętniej budują nowe mieszkania.
Na zakup mieszkania od dewelopera decydujemy się często ze względu na możliwość samodzielnego wykończenia lokalu i fakt, że nieruchomości są zupełnie nowe. Ponadto, istotna jest dla nas również nowoczesna infrastruktura i możność wykupienia miejsca parkingowego. Jednak analiza cen mieszkań deweloperskich pokazuje silną tendencję zwyżkową. W niektórych miastach – nawet ekspresową. O prawdziwym szaleństwie można mówić w Gdyni. Tam ceny nowych mieszkań wzrosły o 16% w porównaniu do czwartego kwartału ubiegłego roku. Czyli o 16% w raptem 3 miesiące. Co do pozostałych miast: w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Bydgoszczy i Rzeszowie nowe lokale podrożały o 4%. We Wrocławiu odnotowano 6% procentowy wzrost cen. Średnia cena za m kw. nowego mieszkania w tym mieście wynosi 10 495 zł. Tym samym Wrocław znalazł się już gronie miast, w których stawki ofertowe za m kw. mieszkań deweloperskich są pięciocyfrowe.
Niektórzy przewidywali, że w pandemii będzie szansa powstrzymać wyraźne wzrosty cen mieszkań. Statystyki pokazują jednak, że tak się nie stało. Nowe mieszkania bardzo szybko drożeją. To dlatego, że co raz częściej są kupowane jako inwestycyjnie na wynajem – co powoduje, że deweloperzy windują ich ceny.
Średnia cena oferty w Warszawie na koniec listopada 2021 roku wyniosła ponad 12 000 zł/m². Obecnie 15 000 zł/m2.
W ujęciu rok do roku średnia cena mieszkań pozostających w ofercie w Warszawie wzrosła o ponad 13%. Największe roczne wzrosty średniej ceny ofertowej mieszkań pozostających w ofercie odnotowano w dzielnicach: Wesoła, Ursynów, Żoliborz i Rembertów.
W Krakowie średnia cena to już ponad 11 000 zł/m², Gdańk i Wrocław dobija powoli do 11.000 zł/m², a w Katowicach, Poznaniu i Łodzi do 9 000 zł/m².
Jako ciekawostkę (często nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy), ceny mieszkań przez ostatnie 5 lat wzrosły średnio o 50%. Jeżeli kupiliśmy mieszkanie w 2016 roku za 300 tysięcy złotych, obecnie jest ono warte 450 tysięcy złotych. Wychodzi więc na to, że zakup mieszkania to była najlepiej oprocentowana lokata dla naszych pieniędzy.
Czy tak drastyczna zwyżka cen oraz zaostrzone kryteria udzielania kredytów mieszkaniowych zahamuje nasz „apetyt” na kupno nowego lokum? Czy tak jak w poprzednich latach każda oferta deweloperów będzie wykupiona „na pniu”?
Okazuje się, że w styczniu 2022 r. oddano do użytkowania mniej mieszkań niż przed rokiem.
Mniej również wydano pozwoleń na budowę nowych. Sytuacja i prognoza dla rynku mieszkaniowego na rok 2022 jest obecnie obarczona dużą dozą niepewności w związku z wybuchem wojny w Ukrainie oraz wciąż jeszcze nieodwołaną pandemią. Wy sokie koszty budowy mieszkań oraz ceny gruntów mogą ograniczać nową podaż, co będzie powstrzymywało ceny przed spadkiem. Ponadto, coraz wyższe stopy procentowe, wysoka inflacja, oraz ciągle zwyżkujące ceny prądu, ogrzewania, ciepłej wody i wywozu śmieci nie „idą w parze” z zarobkami. Podwyżki wynagrodzeń aż tak duże nie są, żeby to wszystko wyrównać.
Wysokie koszty budowy mieszkań oraz ceny gruntów mogą ograniczać nową podaż, co będzie powstrzymywało ceny przed spadkiem. Kolejne miesiące pokażą, czy rok 2021 z rekordowo wysoką liczbą mieszkań oddanych do użytkowania był kulminacyjny, czy nadal obserwować będziemy wzrost podaży na rynku.
Red. Karolina Motylewska
Źródło:
www.businessinsider.com.pl
www.strefabiznesu.pl
www.openfinance.pl
Grafika: Unsplash