Nowe podatki oraz światowy wzrost cen.
Rok 2021 już zaczął się od podatku cukrowego, który spowodował wzrost cen napojów nawet o 50% a to spowodowało spadek sprzedaży w wielu kategoriach, to natomiast było dopiero preludium. Podatek od obrotu- sklepy i sieci handlowe prędzej czy później przerzucą koszt na konsumentów. Oprócz tego w portfele klientów uderza sytuacja na światowych rynkach.
Co dokładnie podrożało?
Prognozy na kolejny rok
Przyspieszona inflacja na początku 2021 roku wynikała właśnie z największego od 10 lat wzrostu cen żywności. Szacowana inflacja CPI na 2022 rok może wynieść ok. 3,4%. Na wzrost cen w kolejnym roku z pewnością wpłynie przyspieszenie wzrostu PKB, który wynikać będzie z napędzania gospodarki za pomocą unijnych funduszy, w tym Funduszu Odbudowy.
Nawet jeśli dzisiejsza dynamika inflacyjna nie stanowi problemu z punktu widzenia banku centralnego, to może to się zmienić ze względu na m.in. wzrost oczekiwań inflacyjnych w Stanach Zjednoczonych. Eksperci uważają, że ze względu na aktualną sytuację decyzje banku centralnego powinny być skoncentrowane na ograniczaniu oczekiwań inflacyjnych i odpowiedniej reakcji na zbyt wysoki wzrost cen w przyszłości.
Spadek wartości oszczędności
Rosnące ceny i szybka inflacja powodują realny spadek wartości pieniądza, a w efekcie ludzkich oszczędności. Jeśli wzrost cen w przyszłym roku będzie podobny, to warunkiem niezbędnym do utrzymania własnych oszczędności będą wyłącznie inwestycje, które przyniosą zysk większy niż owe stracone 2,5%. Takich zysków nie dają zwykłe lokaty bankowe, ze względu na rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce, które w skali roku sięgają średnio 0,5% a ekonomiści wykluczają jakiekolwiek podwyżki stóp procentowych.
Co robić?
Najlepiej inwestować w bezpieczne lokaty jak np. mieszkania, domy, działki czy rozwojowy biznes. szczegóły tu „W co inwestować w czasach pandemii”
Red. Agnieszka Jaźwińska