Cisza, spokój, leśne ścieżki.. śpiew ptaków, a pośród drzew często można było zobaczyć przemykającą sarnę. To obraz, który coraz rzadziej jesteśmy w stanie zobaczyć, zwłaszcza wokół stolicy.

Jedno z najbardziej spokojnych, wyjątkowych miejsc oddalonych zaledwie 15 km od Warszawy, zaczyna powoli zmieniać się w koszmar rodem z horrorów. Dlaczego..? Połacie wyciętych drzew, smutne szare, puste horyzonty, zwierzyny jak na lekarstwo.. to właśnie obraz Chojnowskiego Parku Krajobrazowego, który jak z teledysku Michaela Jacksona „Earth Song” zamienia się w łamiące serce zgliszcza.

Do niedana, jedno z najpiękniejszych miejsc położonych w niedalekiej odległości od Warszawy.

 

Co się dzieje w graniczących z Warszawą lasach Chojnowskich? Niestety nic dobrego. Chojnów planuje wykonanie wycinek 3/4 lasów, rębni  wg. załączonej mapki. Znikną drzewa, zginą zwierzęta. 

W ostatnich latach Nadleśnictwo Chojnów, wykonało masowe wycinki o których pisaliśmy tu>>> skutkiem tego struktura naturalna lasu jako złożonego ekosystemu Chojnowskiego Parku Krajobrazowego została poważnie zaburzona. Coraz mniej zwierząt, coraz mniej drzew, terenów spacerowych.

Nieodwracalne szkody ekosystemu, związane z tym stanem rzeczy w postaci zaburzenia gospodarki wodnej, zmniejszenia retencji wody, stepowienia mokradeł i terenów podmokłych, obniżenie poziomu wód gruntowych, postępującej suszy na użytkach zielonych oraz w lasach prywatnych co stanowi również zagrożenie pożarowe, zwiększenia ilości wiatrołomów na terenach lasów prywatnych, a także zmniejszenia atrakcyjności terenów z punktu widzenia rekreacji i turystyki.

Wskazane obszary rębni sąsiadują z lasami na działkach prywatnych, co stanowi poważne zagrożenie dla drzewostanu, a także zagrożenie dla domów mieszkańców oraz życia ludzi i zwierząt.

Lasy Chojnowskie należące do Chojnowskiego Parku Krajobrazowego w tym zaznaczone na mapkach obszary rębni stanowią kompleks o szczególnym znaczeniu społecznym w rozumieniu zarządzenia nr. 58 Dyrektora Lasów Państwowych oraz należą do kompleksu lasów tzw. Zielonego Ringu dookoła aglomeracji warszawskiej.

Las o naturalnej strukturze od zawsze był ściśle związany z krajobrazem kulturowym Wojciechowic, Dobiesza, Nowinek. Wzmożony ruch kołowy powoduje zagrożenie dla zwierząt, mieszkańców, w tym tych najmłodszych.

Na wyznaczonych szlakach odbywają się rajdy konne, wycieczki rowerowe.

W ostatnich latach pod kierownictwem gminy Góra Kalwaria rozwijały się sporty biegowe, imprezy i wyścigi rowerowe, w tym odbywają się na ternach leśnych należących do ChPK biegi historyczne, przełajowe, oraz rajdy historyczne.

Tego typu imprezy organizowane są także przez gminę Piaseczno. Na terenie objętych planowanymi wycinkami odbywają się także rajdy harcerzy w tym Rajd „Zośki” upamiętniające Powstanie Warszawskie i Rzeczpospolitą Chojnowską wśród najmłodszych.

W Wojciechowicach znalazła swoją siedzibę Dzika Baza, która nawiązuje do tradycji przedwojennego polskiego scoutingu.

A jednak las, który wycinany jest sukcesywnie w pień to nie tylko koszmar senny. Tym razem to rzeczywistość, którą chce zafundować Nadleśnictwo Chojnów

Na zaznaczonych terenach rębni znajdują się okopy z okresu I-szej i II- giej Wojny Światowej, stanowią one o historycznym aspekcie  tych terenów, z którym mieszkańcy Wojciechowic, Dobiesza i Nowinek są związani bardzo silnie szczególnie że partyzantka AK była bardzo mocno obecna we wszystkich wymienionych miejscowościach i pamięć o tych czasach jest ciągle żywa u mieszkańców. Aspekt historyczny i przyrodniczy stanowi cel ochrony wymienionego kompleksu leśnego jest wymieniony w statucie Chojnowskiego Parku Krajobrazowego jako kluczowe wartości, jako misja i wizja.

Wystarczy powiedzieć, że dąb „Wojtek” pomnik przyrody zlokalizowany w otoczeniu jednej z planowanych rębni nosi ślady piły jakie zostawiły na nim wojska Wehrmachtu, które wystraszone burzą oraz AK owską partyzantką odstąpiły od jego ścięcia. Dziś dąb ten ma koronę asymetryczną skierowaną w kierunku Wojciechowic, i przerzedzenie lasu może narazić go na osłabienie a nawet wywrócenie na skutek wichury. Byłoby wielką szkodą, aby ten pomnik przyrody który pamięta czasy Powstania Kościuszkowskiego, Postania Listopadowego i Styczniowego oraz Rzeczpospolitą Chojnowską miał ucierpieć czy to na skutek wycinki lasu czy to budowy drogi.

Jesteśmy przekonani, że wraz z przedstawicielami Nadleśnictwa Chojnów uda się wypracować wspólne stanowisko co do planowanych zabiegów pielęgnacyjnych, i uda się uniknąć rębni całkowitych czy nawet częściowych. Jednocześnie w imieniu mieszkańców, sympatyków natury, przedstawicieli mediów i środowisk ekologicznych, prosimy o wstrzymanie planowanych wycinek do czasu spotkania z mieszkańcami i wypracowania konsensusu.

Red. Marta Janik

Share.
Exit mobile version