Jak pokazuje opublikowane w 2021 r. badanie „Migracje zarobkowe Polaków„, aż 16,1 proc. pracujących Polek i Polaków rozważa emigrację zarobkową w ciągu najbliższych 2 lat. Badanie potwierdziło, że nadal najważniejszą motywacją do emigracji są atrakcyjniejsze wynagrodzenia niż w Polsce oraz wyższy standard życia. Zauważono, że te dwa czynniki zyskały na znaczeniu w porównaniu z badaniem z 2018 roku. Wciąż istotne są też lepsze warunki socjalne, lepsze perspektywy rozwoju zawodowego oraz korzystniejszy system podatkowy. Najczęściej o wyjeździe myślą osoby w wieku 24-35.
Najchętniej wybieranym kierunkiem są Niemcy, na drugim miejscu znalazła się Holandia, a na trzecim Wielka Brytania. Wielu ankietowanych jako kraj docelowy wskazało także Danię.
Dania znajduje się w Top 10 najbogatszych krajów Europy. Co więcej, jej mieszkańców nie raz uznawano za najszczęśliwszy naród na świecie.
Dla większości Polaków praca i życie w Danii kojarzy się wysokimi zarobkami i wysoką kulturą pracy oraz baśniami Andersena i klockami LEGO.
Dodatkowym atutem jest nieduża odległość od Polski. Dlaczego więc ten jeden z krajów skandynawskich pozostają w tyle na liście destynacji zarobkowych naszych rodaków? Głównym powodem są wysokie koszty utrzymania oraz nieco odmienna kultura. Czy to jest do końca prawdą?
Rzeczywiście, ceny są wysokie, lecz z punktu widzenia osoby pracującej w Danii, czy nawet studenta, który otrzymuje SU (bezzwrotny grant na studiowanie), życie można wieść na naprawdę bardzo dobrym poziomie.
1 korona duńska (1 DKK) to mniej więcej 0,64 złotych.
Średnie miesięczne wynagrodzenie waha się na poziomie 21. 000 – 32. 000 DKK brutto. Wysokie zarobki są jednak przesłanką do wysokich podatków. Stopa podatkowa różni się w zależności od wysokości zarobków oraz miejsca zamieszkania. Średnia stawka podatku dochodowego dla osób fizycznych w Danii wynosi ok. 39%. Do tego dochodzi podatek kościelny w wysokości 0,92%.
W Danii nie obowiązuje odgórnie ustalona stawka minimalna. Kwestia wynagrodzenia jest ustalana indywidualnie z pracodawca. Natomiast, każdy zatrudniony obcokrajowiec nie może zarabiać mniej, niż Duńczyk na tym samym stanowisku.
Czas pracy w Danii również nie jest oparty na Kodeksie pracy. W związku z tym, pracodawca ma obowiązek przedstawić wszystkie warunki (w tym godziny pracy) zanim dojdzie do podpisania umowy. Średnio czas pracy w Danii nie przekracza 37 godzin tygodniowo. Większość Duńczyków kończy pracę w piątek już o godzinie 12-stej lub 13-stej.
Na wstępie, warto zdawać sobie sprawę z tego że zarobki i warunki zatrudnienia w Danii są wprost uzależnione od poziomu kwalifikacji kandydata. Przede wszystkim zwraca się uwagę na znajomość języków obcych (głównie angielskiego i duńskiego).
Można również znaleźć zatrudnienie bez znajomości języka obcego, ale wtedy warto liczyć się z niższymi zarobkami oraz faktem, że raczej będzie to praca sezonowa lub krótkoterminowa.
Jeżeli nie, nie ma problemu, nikt nie wywiera na pracowniku żadnej presji. W Firmach niewidoczna jest hierarchia, jest oczywiście szef lub lider grupy, ale w razie potrzeby oni również wykonują zadania szeregowych pracowników.
Tutaj rzeczywiście się czuje, że wszyscy zatrudnieni są jednym zespołem. To stwarza dobrą atmosfera i dzięki temu praca sprawia przyjemność, a wynagrodzenie dodatkowo motywuje do jak najlepszego wykonywania swoich obowiązków.
Każdy, kto przyjeżdża do Danii i chce tu żyć oraz pracować musi mieć CPR, czyli coś w rodzaju naszego numeru PESEL. Można się o niego starać, jeśli ma się już umowę z pracodawcą.
Następnie, zwracamy się do urzędu podatkowego SKAT o wydanie indywidualnej karty podatkowej i otwieramy konto bankowe. Kolejnym krokiem powinno być zatroszczenie się o ubezpieczenie zdrowotne i meldunek. W urzędach bez problemu można posługiwać się językiem angielskim.
Dania, szczególnie Kopenhaga, ma bardzo dobrze rozwinięty system pomocy nowym mieszkańcom. Jest tu dużo instytucji, które pomagają w odnalezieniu się w nowym kraju oraz w załatwianiu formalnośc. Mnóstwo spraw można (a nawet trzeba) załatwiać przez internet.
Na pewno opłaty mieszkaniowe pochłaniają większą część budżetu domowego. Wynajem kawalerki w Kopenhadze poza centrum miasta wynosi ok. 7.000-9.000 DKK miesięcznie. Tak jak wszędzie najdrożej jest w centrum. Poza stolicą, za mniejsze mieszkanie trzeba zapłacić ok. 4.000 DKK, natomiast za dom, który ma ok. 150 m kw. powierzchni oraz ogród ok. 10.000 DKK (ceny z mediami). Kredyty są tu bardzo tanie, oprocentowanie wynosi tylko 4 proc.
Jednorazowy przejazd publicznym środkiem transportu w mieście kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu DKK. Możliwe jest też nabycie biletów miesięcznych.
Dania ze względu na prozdrowotne i proekologiczne podejście dodatkowo opodatkowała niektóre produkty i usługi. Dlatego np. słodycze czy alkohol są relatywnie drogie. Najdroższe są owoce i warzywa – za 1 kg jabłek trzeba zapłacić 30 DKK, a za 1 kg ziemniaków prawie 9 DKK.
Ekologiczna wieprzowina kosztuje 77 DKK za 1 kg, a mleko 11 DKK. Ceny paliwa są porównywalne do polskich.
Wypad do restauracji jest dość drogi. Kiedy idziemy gdzieś całą rodziną, musimy się liczyć z tym, że wydamy ok. 600 DKK na bardzo przeciętne burgery lub nuggetsy.
Prawo socjalne w Danii jest niezwykle szczodre wobec zarówno Duńczyków, jak i przyjezdnych. Każda osoba legalnie przebywająca oraz pracująca na terenie Danii ma prawo do ubiegania się o wsparcie socjalne bądź zasiłek. Istotnym jest również ubezpieczenie, które należy się każdemu.
Aby pobierać zasiłek rodzinny należy przebywać w Danii minimum 2 lata. W czasie pobierania świadczenia dziecko nie musi fizycznie znajdować się na terenie kraju. Kwota zasiłku jest wypłacana raz na kwartał. Jego wysokość w Danii jest zależna od wieku dziecka oraz okresu zatrudnienia rodzica.
Polacy, którzy pobierają zasiłek 500+ na dziecko w Polsce i podejmą pracę w Danii nie muszą tracić tej zapomogi. Świadczenie jest wówczas wypłacane podczas pobytu w Danii.
Zasiłek macierzyński przysługuje każdej kobiecie, która w przeciągu dwóch tygodni przed zajściem w ciążę wyrobiła 120 godzin w pracy. Wysokość zasiłku to 3.113 DKK tygodniowo. Kwota ta jest wypłaca w okresie od czterech tygodni przed terminem urodzenia dziecka do ukończenia 24 tygodnia po narodzinach dziecka.
Wobec kobiet ciężarnych w Danii istnieje możliwość wykorzystania urlopu macierzyńskiego na cztery tygodnie przed terminem urodzenia dziecka oraz 14 tygodni po porodzie. W kwestii urlopu dla ojca – może on wykorzystać dwa tygodnie wolnego w pracy po narodzinach dziecka.
Osoba, która utraciła pracę w Danii ma prawo do pobierania zasiłku jako osoba bezrobotna przez okres 2 lat w wysokości odpowiadającej nawet 90% poprzedniego wynagrodzenia w pracy, lecz nie więcej niż 3.940 DKK tygodniowo.
Świadczenia socjalne w Danii zdecydowanie różnią się od tych w Polsce. Dania ma szczodry system zasiłku rodzinnego oraz wysoki zasiłek macierzyński. Zasiłek rodzinny stanowi podstawę systemu socjalnego w Danii, dla którego dobro dziecka jest najważniejsze.
Polacy mieszkający w Danii chwalę też sobie duńską skrupulatność oraz umiejętność praktycznego i zorganizowanego podejścia do pracy i życia. Tutaj ludzie skupiają się na rozwiązywaniu problemów, a nie narzekaniu na nie.
Czy Dania jest wobec tego krajem do którego warto wyjechać – decyzja należy do Ciebie.
Źródło:
www.europa.jobs.pl
www. noizz.pl
www.silverhand.eu