Mimo, iż w czasie kryzysu, zakupy przez Internet zaczęły być głównym hobby Polaków, niezwykle ważne jest racjonalne gospodarowanie domowym budżetem.

Nikt bowiem nie wie, co wydarzy się za parę, paręnaście miesięcy.

Umiejętność oszczędnego gospodarowania wydatkami lub możliwość powiększenia puli dochodów może przydać się także po zażegnaniu globalnego kryzysu związanego z pandemią.

Takie, między innymi, argumenty towarzyszą wypowiedziom założycieli pierwszej w Polsce aplikacji mobilnej służącej do wypożyczania w modelu P2P/ B2C.

„Spędzając większość swojego wolnego czasu w pracy, na co dzień nie mamy okazji, własnoręcznie zająć się domem czy ogrodem. Czas pandemii zmobilizował wiele osób do uporządkowania domu, garażu, ogrodu. Często jednak brakuje nam odpowiedniego sprzętu. Jeśli nie chcemy go kupować, bo przykładowo nie mamy środków, nie znamy się i nie wiemy jaki wybrać lub poszczególne czynności robimy rzadko, wówczas przydatna byłaby możliwość wypożyczenia. Nie wspominając nawet o niespodziewanych awariach i remontach. I tutaj pomóc może nasza aplikacja.” Opowiada Mariusz Bułka – założyciel Rento.

„Z drugiej strony ja sam mam w domu czy garażu np. kosiarkę, pilarkę, karchera, których używam sporadycznie, dlaczego więc nie użyczyć ich komuś, kto akurat chciałby zrobić porządki w ogrodzie i potrzebuje podobnego sprzętu?” – dodaje

Tak powstał pomysł na aplikację mobilną Rento, czyli de facto platformę łączącą ze sobą właścicieli przedmiotów lub usługodawców z użytkownikami, którzy akurat potrzebują danej rzeczy lub usługi.

Jak wiele produktów można znaleźć w aplikacji?

Aplikacja Rento jest platformą łączącą stronę popytową ze stroną podażową, dostępna oferta i liczba ogłoszeń jest uzależniona stricte od użytkowników i ich aktywności.

W Rento każdy powyżej 18 roku życia może dodać ogłoszenie dotyczące wypożyczenia przedmiotu lub oferowanej usługi.

Wyzwaniem jest jednak fakt, że takie rozwiązania, jak Rento muszą wywołać pewną zmianę w podejściu do konsumpcji i przekonać użytkowników, że czasami warto zamienić własność, na dostęp. Kluczowym jest także budowanie wzajemnego zaufania.

W jaki sposób klienci płacą za usługę?

Rento nie pobiera żadnych prowizji od zawartych między uczestnikami transakcji. Aby dodać ogłoszenia, należy mieć środki w wewnętrznym portfelu aplikacji. Ogłoszenia opłacane są w tzw. RentoPoints, czyli specjalnych punktach wymienialnych właśnie na ogłoszenia, czy podbicia ogłoszeń (podbicie sprawia, że ogłoszenie trafia na szczyt listy ogłoszeń). Pakiety RentoPoints można kupić w aplikacji (na zasadzie in app purchase). Najtańszy pakiet 450 punktów kosztuje 4,99 zł.

Ceny wystawienia ogłoszenia różnią się zależnie od kategorii. W przypadku większości z nich jest to 200 RentoPoints za 2 tygodnie ważności ogłoszenia. Większe maszyny, czy kategoria motoryzacja to odpowiednio 800 i 500 RentoPoints za dwutygodniowy okres wyświetlania ogłoszenia.

Aby użytkownicy mogli wypróbować aplikację, oferujemy im promocję na start. Za pobranie i założenie konta w Rento każdy otrzymuje 2000 RentoPoints, a za dodanie pierwszego ogłoszenia kolejne 2000 RentoPoints, natomiast promocja jest ograniczona czasowo.  Samo pobranie aplikacji jest bezpłatne.

Uważamy, że dzięki temu w czasach pandemii, można naprawdę bez kosztowo podreperować domowy budżet, zaoszczędzić wypożyczając zamiast kupować lub po prostu wesprzeć lokalną społeczność oferując swoje przedmioty. Cena wypożyczenia może być symboliczna. Użytkownicy ustalają to między sobą, więc nawet jeśli chcą pomóc komuś nieodpłatnie, to na wbudowanym w aplikacji czacie mogą tak ustalić” mówi Andrzej Łaszczuk, współzałożyciel Rento.

Dodatkowo, planujemy też wdrożenie pakietu pomocowego dla firm, wspierając biznes, który tak mocno ucierpiał z powodu pandemii. Więcej o tym będziemy mogli powiedzieć już wkrótce, kiedy gotowa będzie nowa aktualizacja Rento.” dodaje.

Co się wydarzy, jeśli ktoś nie zwróci nam wypożyczonego produktu?

Rento jest obecnie platformą łączącą dwie strony. W chwili obecnej odbywa się bez bezpośredniej ingerencji w relacje między użytkownikami. Oczywiście lista ogłoszeń monitorowana jest na bieżąco, aby nie trafiło na nią nic z listy niedopuszczalnych przedmiotów i usług. Zabezpieczenia zaproponowane w aplikacji właścicielom przedmiotów to obecnie:

Możliwość określenia depozytu za wypożyczany przedmiot

Prosty wzór umowy użyczenia dostępny do pobrania na naszej stronie internetowej w edytowalnej wersji polskiej i angielskiej.

System wzajemnego oceniania użytkowników – zawsze warto podkreślać, jak ważne jest wystawienie szczerej opinii po dokonaniu transakcji z drugą osobą, dokładnie na takim modelu bazuje np. Uber, Airbnb.

Planem na przyszłość jest także wdrożenie możliwości ubezpieczenia wypożyczanych przez użytkowników przedmiotów.

Jakie przedmioty można wypożyczyć? Które są najbardziej nietypowe?

Zakres kategorii w Rento jest praktycznie nieograniczony od ciężkich sprzętów budowlanych, przez namioty eventowe, sprzęty nagłośnieniowe, wyposażenie gastronomiczne, motoryzację, po sprzęty domowe, ogrodnicze, czy książki. Bardzo ważne, że Rento nie stoi jedynie przedmiotami, aplikacja umożliwa także publikowanie ogłoszeń dotyczących usług.

W czasie pandemii, obserwujemy szczególny wzrost liczby ogłoszeń dot. wyprowadzania zwierząt na spacer, pomocy w zrobieniu zakupów, czy uporządkowaniu mieszkania. Cieszymy się, że nie tylko względy ekonomiczne przemawiają za naszymi użytkownikami, ale też społeczne i są oni chętni do niesienia pomocy innym.” mówi Mariusz Bułka.

Z ciekawych przedmiotów w aplikacji pojawiały się np. Giant Jenga, czyli wersję XXL (ogrodową) popularnej gry, oferty na domowe koncerty, mobilne studio makijażu, czy wykrywacz metali.

Dużą dostępnością charakteryzują się sprzęty fotograficzne, gry planszowe, sprzęty domowe (drabina, wiertarka, mop parowy), instrumenty i sprzęty muzyczne. Można też wypożyczyć maszynę do szycia i rozwijać nowe pasje w czasie kwarantanny. Możliwości są ogromne.

Jak następuje przekazanie wypożyczanego przedmiotu?  

Dzięki temu, że Rento jest aplikacją mobilną istnieje możliwość bardzo łatwego filtrowania ogłoszeń także m.in. po lokalizacji i wyboru oferty, która znajduje się najbliżej.

Dążymy do zbudowania ogromnej skali, dzięki której najczęściej potrzebne przedmioty będą w zasięgu kilkuset metrów. Chyba każdy z nas choć raz w życiu pożyczał coś od sąsiada. Wyobraźmy sobie, jak łatwe może to być bez asymetrii informacyjnej, w momencie kiedy nie musimy bezpośrednio znać sąsiada, wiedzieć na 100%, że posiada to czego potrzebujemy lub czekać aż ktoś nas z nim skontaktuje. Obecnie łączymy dwie strony, umożliwiając im komunikację i nie oferujemy opcji dostawy w ramach usług Rento. Jest to rozwiązanie, którego wprowadzenie rozważamy wraz z rozwojem naszej aplikacji.” tłumaczy Andrzej Łaszczuk.

Jak dużym zainteresowaniem cieszy się aplikacja w czasie pandemii?

Jak wszyscy przedsiębiorcy, a szczególnie startupy obawialiśmy się tego co przyniesie pandemia. Jednak przypuszczaliśmy, że Rento jest poniekąd wygodną odpowiedzią na niepewność w globalnej gospodarce. Mimo ograniczonych zasobów, widzimy, że zainteresowanie Rento w social mediach jest spore. Zainteresowanie to przekłada się także na pobrania i rejestracje kont. Nie możemy oczywiście zdradzić dokładnych liczb, ale w przypadku pobrań udało nam się już przekroczyć próg 10 tysięcy, dlatego wierzymy, że nasza aplikacja odpowiada na potrzeby użytkowników. Co ważne, cieszymy się, że nie stwarzamy nowych potrzeb, a raczej jesteśmy innowacyjną odpowiedzią na już istniejące problemy.” wyjaśnia Mariusz.

 

Share.
Exit mobile version